Białko
to podstawowy budulec naszego ciała. Organizm potrzebuje go do
budowy komórek oraz prawidłowego funkcjonowania układu
hormonalnego. Obawa przed niedoborem białka jest jednym z głównych
argumentów wysuwanych przeciwko diecie wegańskiej. Obawy te są w
głównej mierze spowodowane niedoinformowaniem, a być może i
celową dezinformacją będącą narzędziem marketingowym koncernów
produkujących żywność pochodzenia zwierzęcego. Na szczęście
coraz więcej organizacji walczy o uświadomienie społeczeństwa,
publikując wyniki badań i apelując o ograniczenie spożycia
białka, w szczególności białka pochodzenia zwierzęcego. Dane są
zatrważające. Dzieci w wieku przedszkolnym przekraczają normę
dziesięciokrotnie. Nadmierne spożycie białka grozi powikłaniami
zdrowotnymi, uszkodzeniem nerek, wątroby, zaburzeniami metabolizmu,
alergiami, nawet nowotworami.
Oczywiście
niedobór białka również jet niepożądany (choć nie tak groźny
jak jego nadmiar), dlatego trzeba dbać o odpowiednią jego zawartość
w pożywieniu.
Realne
zapotrzebowanie na białko wynosi: 0,8 g/kg masy ciała.
Przyjęło
się, że najlepiej przyswajalne jest białko tzw. komplementarne,
czyli identyczne z białkiem zawartym w naszych komórkach. (złożone
z kompletu 20 aminokwasów) Tymczasem 12 z nich organizm ludzki
potrafi wytworzyć samodzielnie, a pozostałe 8 z musi być
dostarczonych do organizmu wraz z pożywieniem. Wszystkie z nich
występują w pożywieniu roślinnym. W różnych proporcjach,
dlatego tak ważna jest dieta urozmaicona, zawierająca, w przypadku
wegan, rośliny zielone, strączkowe, warzywa, owoce i nasiona.
Proporcje, czyli wegańską piramidę żywieniową zamieściłam w
jednym z poprzednich wpisów.
Zainteresowanych
odsyłam do jednego z artykułów na temat diety wegańskiej.
http://empatia.pl/weganizm
Oto
najbardziej polecane w surowej diecie wegańskiej źródła białka:
- przede wszystkim rośliny liściaste, jak szpinak, sałaty, jarmuż – dlatego są one tak ważne w moim jadłospisie. Polecam sałatki, dressingi, smoothies z dodatkiem zieleniny, w każdym, dowolnym momencie w ciągu dnia.
- Sałata rzymska
- trawa jęczmienna
- spirulina
- nasiona chia
- jagody goji
- brokuły
- nasiona konopi (tzw. konopie wykastrowane, czyli pozbawione tych wszystkich substancji psychoaktywnych, dostępne w internetowych sklepach ze zdrową żywnością – doskonałe do sałatek i koktajli)
- dalej – orzechy brazylijskie – przy okazji bogate źródło selenu
- awokado – źródło zdrowych tłuszczów
- figi
- wszelkiego rodzaju kiełki – doskonały sposób na jedzenie zbóż i roślin strączkowych w diecie raw – witariańskiej
Jeden
z największych dylematów - Czy człowiek może żyć bez białka
zwierzęcego?
- uważam za rozwiązany. Odpowiedź brzmi: TAK. Dowodem na to są
miliony ludzi na całym świecie, odżywiających się wyłącznie
pokarmem roślinnym.
Jeżeli
macie niedosyt informacji, zapraszam do lektury przytoczonego wyżej
artykułu na tronie organizacji Empatia, jak również do innych
źródeł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz