Witariańska piramida żywieniowa na pierwszym miejscu zaleca spożywanie roślin liściastych, bogatych w witaminy, składniki mineralne i chlorofil, oraz warzyw, następne są owoce, nasiona, zioła ....
(zainteresowanych odsyłam do źródła vegan-raw-diet.com)
Dodatkowo zaleca się spożywanie określonych produktów o określonych porach. Na rano najbardziej polecane są owoce, liście i ewentualnie dodatek nasion i orzechów.
Koktajle i musy, to idealne rozwiązanie. Ja sama bardzo je doceniam. Jak nie mam ochoty na wsuwanie liści, albo moje dzieciaki patrzą krzywo na takie czy inne warzywo, to wrzucam do miksera, dodaje jabłko, banana lub ananasa, trochę wody (mineralnej, brzozowej, kokosowej), syrop z agawy i powstaje pyszny smoothie, na który wszyscy maja ochotę.
Dziś na śniadanie piliśmy
- 2 pełne garście szpinaku baby
- 2 jabłka
- szklanka soku z brzozy
Sok (ja wolę mówić wodę) z brzozy pozyskujemy sami, a konkretnie mój teść ściąga wodę z brzóz rosnących na działce. Sezon jest przez cały kwiecień, do momentu aż brzozy wypuszczą liście, więc wykorzystujemy ten krótki czas .... litrami pijąc wodę brzozową. Woda z brzozy jest naturalnie słodka, zawiera bowiem ksylitol, nie trzeba więc już dosładzać koktajli, czy herbatek przygotowanych z takiej wody. Dobra jest też do niektórych zup warzywnych i kremów. Sok z brzozy, zwany też oskołą jest bogaty w naturalne cukry, sole mineralne i kwasy organiczne. Pije się go w celu oczyszczenia i wzmocnienia organizmu.
Najpierw miksuję liście z sokiem z brzozy. Następnie dorzucam jabłka i włączam na maksymalne obroty. Pozwalam mikserowi pracować odpowiednio długo, tak, żeby powstała lekka spieniona konsystencja koktajlu. Smak jest delikatny, pianka praktycznie znika w ustach, dając uczucie orzeźwienia, więc jest idealnym początkiem dnia. Po godzince można zjeść coś konkretniejszego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz