Kreta, to jeden z wymarzonych kierunków turystycznych dla wegetarian, wegan oraz witarian. Ogrom bosko słodkich owoców, cytrusy prosto z krzaka, pomidory, oliwa, wino i kilka na prawdę ciekawych dań na ciepło. I jeszcze coś, co miejscowi nazywają miejscową zieleniną. Duże karbowane liście, o smaku.... liści, o wyglądzie chrzanu, duszone w delikatnych przyprawach.
W tawernach, w których akurat miałam okazje jadać, dania były bardzo dobrze opisane, a uczynna obsługa udzielała nam dodatkowych informacji.
Jednym z przepisów, jaki przeniosłam na swój domowy grunt jest własnie faszerowana papryka. Zapraszam.
(soczek do popicia)
Składniki:
- granulat sojowy do "kotletów mielonych"
Nie jestem zwolenniczką tzw. gotowców, ale granulat sojowy "Dr. Soya poleca" bardzo ułatwia przygotowanie tego dania, co czyni je uniwersalnym i pozwala podać nawet na spontanicznych, nieplanowanych przyjęciach.
- 3 papryki
- szklanka ryżu arborio do risotto
- pęczek natki pietruszki
- 2 łyżki oliwy truflowej
- sól, pieprz do smaku
Granulat należy przygotować według przepisu na opakowaniu, czyli zalać wodą i odstawić na 10 minut. Dodać posiekaną natkę, oliwę truflową i ugotowany ryż. Wszystko mieszamy, by uzyskać farsz. Przygotowujemy papryki. Należy je przekroić na pół (ja zostawiłam fikuśny ogonek) wydrążyć delikatnie pestki, nie uszkadzając papryki. Nafaszerować i włożyć do żaroodpornego naczynia z przykryciem. Ja dodatkowo posypałam tartym marmurkowym wegańskim cheddarem. Piec około 30 minut, plus 10 minut bez przykrycia, żeby się zarumieniły.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz